wtorek, marca 15, 2011

6.

- Czym jest sztuka? - zapytuję wciąż siebie i wreszcie odpowiadam:
- Sztuka jest wyrazem tego, o czym ja, jako człowiek, nie chcę mówić, czego nigdy nie chciałbym słyszeć ani widzieć. <Sztuka> jest odzyskaniem kontaktu z pierwotnym "sobą", czystym i nagim, nieskrępowanym moralnością i sumieniem, niesplamionym ideologią, niestłumionym kulturą.
Podobno kultura cywilizuje człowieka. To nieprawda! Kultura jest zasłoną, za którą kryje się ludzką (złą) naturę. Zło staje się bardziej wyrafinowane, nieoczywiste - a najgorsze w tym jest osobiste zakłamanie i brak świadomego kontaktu z własnym zwierzęcym duchem.

Człowiek utnie ci głowę dla "twojego dobra", a nie dlatego, że mu wadzisz lub ma taki kaprys. I - wreszcie - dopisze wszelkie potrzebne filozofie, aby się usprawiedliwić i uchronić.

Sztuka jest zerwaniem tej zasłony i spojrzeniem we własne (skrzywione?) odbicie.

1 komentarz:

  1. tak, kultura jest czasem (często) maską przybraną na okoliczność załatwienia jakiegoś (brzydkiego, bo nieuczciwego) interesu, manipulacją. ale niekiedy jest stylem bycia w świecie...
    (wrażliwością, delikatnością, uprzejmością)

    a zwierzę, to czasem impuls wewnętrzny do życia, czasem prostacki egoizm.
    według zasady: tylko ja i moje, moje, moje!

    sztuka niekiedy przysłania nam świat, taki, jaki jest (pokazuje nam wyobrażone, fałszywe jego oblicze), innym zaś razem jest wołaniem o piękno, marzenia, wartości. niekiedy jest sensem...

    OdpowiedzUsuń